Wydziedziczenie córki czy syna przez tatę po rozwodzie z powodu wyprowadzki, braku kontaktu, rozmów, telefonów czy odwiedzin dziecka. Zgodnie z art. 991 § 1 KC. zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli Wydziedziczenie córki lub syna za zerwanie kontaktu, nie odbieranie telefonu, porzucenie i wyprowadzkę Warszawa Poznań. Przepis art. 1008 KC ustala zamknięty katalog przyczyn wydziedziczenia, niedopuszczalna jest więc wykładnia rozszerzająca tego przepisu. Natomiast w myśl art. 1009 KC przyczyna wydziedziczenia musi wynikać z treści Zerwanie to świetna okazja, aby namacalnie poczuć niczym nieupiększoną rzeczywistość i się z nią zmierzyć. Aby obudzić w sobie motywację do zmian, do działania i poprawić jakość swojego życia. Dlatego tak ważne jest, aby wykorzystać cały ten ból na własną korzyść. Złapać dystans, iść przed siebie po lepsze jutro. Facet na 99,9% żyje za granicą pełną piersią, jak singiel - wiesz, co to znaczy, a jednocześnie jak typowy pies ogrodnika "nie wyobraża sobie kogo innego obok Ciebie" i żąda wierności. Na szczęście nie żyjemy w średniowieczu, więc możesz wyjść z tego z twarzą - ale chyba nie chcesz Odp: Dorosła córka zrywająca kontakt. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Nie jestem matką ani babcią w tym konflikcie, jestem tą córką. Po 36 latach bardzo zażyłych, codziennych kontaktów postanowiłam zerwać te relacje, ponieważ uważam, że mnie niszczyły. Kontakt zapowiedziałam minimalny, od święta. Każdy mężczyzna przechodzi przez swoją bohatera na pewnym etapie swojego życia. Są przekonani, że ich cele są tym, co naprawdę się liczy. Ale prędzej czy później mężczyzna zrozumie, że celem jego celów jest przyczynianie się do społeczeństwa. Jaki wpływ ma zerwanie kontaktu na mężczyznę? K4Cay. Rok temu poznalam chlopaka zrobil mi nadzieje na szczęśliwy związek a po pól roku zerwał ze mna kontakt bez slowa. Złożyłam mu zyczenia gdy go przeprosiłam jeśli robilam cos nie tak powiedział ze nikt nie zawinił ze nie zawsze kogo poznamy jesteśmy z nim do końca życia i ze przeprasza. Jak mogę wyjasnic przyczynę skoro nie odpisuje na wiadomosci omija odpowiedzi na pytania czy byl szczery, czy to co powiedział ze jestem ważna dla niego bylo prawda? Jak rozumieć jego zachowanie? KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu Jak zachować dobre wrażenie zrywając? Dzień dobry. Sposób zerwania Pani chłopaka z Panią pozostawia wiele do życzenia, nie ulega jednak wątpliwości, że uznał on wasz związek definitywnie za zakończony. Trudno jednoznacznie stwierdzić, z jakiego powodu nie chce się z Panią uczciwie rozmówić - jego zachowanie wobec Pani wskazuje po prostu na brak szacunku zarówno do Pani, jak i do związku z Panią. Sugerowałbym nie szukać rzeczywistych przyczyn odejścia, bo prawdopodobnie ich nie ma. Pani chłopak postąpił tak, jak napisał - uznał, że nie musi z Panią być do końca życia, bo nie zawsze tak jest - co zresztą jest zgodne z prawdą. Wiem, że to niełatwe, ale nie warto rozpamiętywać tego byłego już związku, bo będzie to tylko Panią unieszczęśliwiać i wywoływać niepotrzebne poczucia winy. Niezależnie od przyczyn rozstania należą się Pani słowa jakiegokolwiek wyjaśnienia. Skoro ich nie było - nie warto się nad tym dalej zastanawiać. Pozdrawiam. 0 Dzień dobry! Niestety (albo na szczęście) jest wiele prawdy w słowach chłopaka, że nie zawsze z każdym, kogo poznajemy, w kim się zakochujemy, a nawet jesteśmy parą - zostajemy do końca życia. Nie zawsze jest też możliwe odnalezienie jasnych i konkretnych przyczyn rozstania. Być może byłoby Pani łatwiej z myślą "spędziliśmy razem dobry czas, ale nie przerodził się on w stały związek - każde z nas poszło w swoją stronę". Rozumiem, że chłopak nie chce podzielić się z Panią swoimi intymnymi przemyśleniami, które sprawiły, że postanowił odejść. Nie podał żadnej konkretnej przyczyny rozstania. Rozumiem, że to dla Pani bolesne i czuje Pani potrzebę poznania prawdy lub jakiegokolwiek "argumentu". Być może jednak nie będzie to możliwe i będzie trzeba zmierzyć się z tą świadomością. Pozdrawiam! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Tęsknota i uczucie do byłego chłopaka – odpowiada Magdalena StusiĹska Związek na odległość od pół roku i chęć zerwania – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Czy zerwać z chłopakiem, który zdradza przez internet? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek Zerwanie przez chłopaka z dnia na dzień – odpowiada Artur Brzeziński Rozstanie poprzez zerwanie kontaktu – odpowiada Mgr Barbara Szalacha Nieoczekiwane rozstanie z chłopakiem po wyjeździe – odpowiada Mgr Katarzyna Troć Wsparcie po rozstaniu z partnerką – odpowiada Artur Brzeziński Zerwanie... Czy można przestać kochać w tydzień? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak Jak ostatecznie pogodzić się z rozstaniem? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka Konflikty i problemy z komunikacją w związku nastolatków – odpowiada Mgr Magdalena Golicz artykuły Wielu z nas było kiedyś w związku, w którego przyszłość straciliśmy wiarę. Rozmowę o rozstaniu odkładaliśmy wówczas w czasie, byle nie przechodzić przez ten dość trudny moment. Zastanawialiśmy jak, i czy w ogóle można to zrobić łagodnie, bez krzywdzenia drugiej strony. To bardzo trudne zadanie, ale już unikanie poważnych wpadek może znacząco pomóc. Czy w ogóle da się rozstać z klasą? Mówi się, że nie można tego zrobić z klasą. Po prostu jeśli jedna ze stron wciąż kocha, dojdzie do konfliktu, ranienia i pretensji. Warto mieć to na uwadze. Niemniej istnieją kroki, które mogą zarówno nieco złagodzić ten proces, jak i te mogące go uczynić zdecydowanie boleśniejszym. Nie dam Wam przepisu na bezbolesne rozstanie w stylu hollywoodzkiej komedii romantycznej, ale postaram się uczulić na niektóre sprawy. W moim mniemaniu celem tego procesu jest: 1. definitywne rozstanie się; 2. ograniczenie wyrządzanych ran partnerce; 3. pomoc jej w zapomnieniu/odkochaniu się; 4. zachowanie maksimum klasy i własnego dobrego imienia. Nadchodzi oziębienie Większość z nas była w takiej sytuacji: związek trwa już kilka czy kilkanaście miesięcy, a Ty czujesz, że nic z tego nie będzie. Nie wnikam w powody, ale przede wszystkim właśnie je przemyśl. Pamiętaj, że człowiek z klasą zawsze stara się naprawiać relację, a dopiero gdy to nie wychodzi, kończy ją. Naprawa związku wiąże się z konfrontacją, omówieniem bardzo intymnych i trudnych spraw, lecz nic tak nie umacnia, jak wspólne wyjście zwycięsko z kryzysu. Wcześniejsze podejmowanie tematu wspólnych problemów ma też kolosalne znaczenie przy rozstaniach. Po pierwsze partnerka nie będzie aż tak zaskoczona rozmową o rozstaniu, a Ty w dodatku będziesz mógł pokazać, że próbowałeś tę relację naprawić. Jeśli po tych próbach uznasz, że nie ma już ucieczki przed zerwaniem, przed Tobą stoi wymagające zadanie. Dla jasności dodam, że piszę tu raczej o mniej poważnych związkach, w których nie zabrnęło się za daleko. Kilkuletni staż, wspólne mieszkanie czy małżeństwo zobowiązują do jeszcze bardziej zaangażowanych działań i są zresztą trudniejsze do ujęcia w jakiekolwiek ramy. To zbyt indywidualne sprawy, żebym mógł coś ogólnego doradzić. Staw temu czoła Najgorsze co może zrobić mężczyzna uciekający ze związku, to dosłownie uciec, czyli zniknąć. Równie karygodnym pomysłem będzie chowanie się za jakimś medium. Zrywanie poprzez czat, SMS, wiadomość e-mail, rozmowę telefoniczną czy nawet tradycyjny list nie jest godne człowieka z klasą. Wybór takiej drogi pokazuje tylko, że boisz się spojrzeć swojej partnerce w twarz i powiedzieć jej prawdę. Tchórzysz? To znaczy, że nie dorosłeś i nadal jesteś chłopcem. Bezwarunkowo powinieneś zaaranżować spotkanie w cztery oczy. O przygotowaniu i prowadzeniu takiej rozmowy pisałem już w tekście: Trudna rozmowa z partnerką – jak uniknąć kłótni. Polecam tam zajrzeć. Ogółem trzeba zadbać o to, żeby przez dłuższy czas nikt Wam nie przeszkadzał. Najlepiej, żeby teren był neutralny i dawał możliwość wycofania się każdej ze stron. Miejsce publiczne, np. kawiarnia może pomóc w opanowaniu wybuchów emocji. Natomiast zrywanie podczas kolacji lub obiadu w restauracji to raczej kiepski pomysł, Wątpliwości Przed spotkaniem dobrze przemyśl swoją decyzję. Jeśli się wahasz, nie podejmuj ostatecznych kroków. Wątpliwości to bardzo dobry punkt wyjścia do poważnej rozmowy, z której może wyjść rozwiązanie problemu lub wspólna zgoda co do konieczności rozstania. Z drugiej strony, jeśli powiedziałbyś jej, że chcesz się rozstać, ale tak naprawdę nie jesteś tego pewien, zachowujesz się nieuczciwie. Partnerka będzie mogła to odczytać jako szansę na ratunek dla związku. Zatem jeśli się wahasz, przeprowadź zupełnie inną rozmowę! Decyzja o rozstaniu powinna być w Twojej głowie pewna i ostateczna. Wszystkie sporne kwestie powinieneś mieć już omówione i wiedzieć, że nie będzie lepiej. Kiedy się z nią spotkasz, nie masz mówić, że nosisz się z rzuceniem jej, tylko w łagodny sposób powiedzieć o swoim wyborze. Okaż, że wiesz co robisz. Nie rób jej złudzeń. > Rozmowa Po wspólnych miesiącach, jesteś jej winien nieco czasu i uwagi podczas tej rozmowy. Nigdzie się nie spiesz. Mów spokojnie i odpowiedz na jej pytania. Bądź uprzejmy. Oschłe traktowanie może pozornie dawać nadzieję na lepszy efekt, ale tylko byś dosypał soli do rany. Z drugiej strony zbytnie przymilanie się również może być źle odczytane. Twoje uprzejme ale stanowcze nastawienie ma pokazać, że nie chowasz do partnerki żadnej urazy, ale też nie żałujesz swojej decyzji. Podczas tej rozmowy bezwzględnie utrzymuj dystans fizyczny. Jeśli pojawią się łzy, podaj chusteczkę, ale nie skracaj tego dystansu. To może się wydawać okrutne, ale pamiętaj, że już teraz zaczyna się układanie sobie świata bez Ciebie. Utrzymując dystans pomożesz jej w tym. Również jeśli dojdzie do kłótni, nie daj się w nią wciągnąć, ale też, o ile warunki pozwalają, nie ucinaj jej zbytnio. Krzyk pomaga wyrzucić z siebie nagromadzoną złość, a potem łatwiej jest poradzić sobie z rozstaniem. Co powiedzieć, a czego nie mówić? Powody, dla których się rozstajemy bywają przeróżne i z dystansu często wyglądają na błahe lub nawet głupie. Będąc w relacji to może wyglądać zupełnie inaczej i choćby dlatego nie chcę wnikać w to, które powody należy uznać za ważne. Poza tym po podjęciu decyzji powody przestają już być istotne. I właśnie na tej myśli powinieneś oprzeć swoją rozmowę. Nie myśl, że ona lepiej przyjmie rozstanie, jeśli podasz jej listę najróżniejszych powodów, żeby pokazać powagę sytuacji. Tylko rozwodnisz swój wywód, dasz wiele punktów zaczepienia i zaryzykujesz wciągnięcie Cię w konfrontację. Z drugiej strony musisz podać powody. Ukrywanie swoich motywacji, z jakiegokolwiek względu, może być przez nią odczytane jako szansa na zmianę decyzji. Mogłaby sobie pomyśleć, że wcale nie chcesz odchodzić i tylko coś zewnętrznego zmusza Cię do tego. Teoretycznie, rozstanie mogłoby przebiec łagodniej, ale zostawiasz ją z tą myślą i zdecydowanie utrudniasz jej zapomnienie o Tobie. Najlepiej jeśli postąpiłeś jak mężczyzna z klasą i wcześniej starałeś się naprawić związek. Wasze problemy będą wówczas jasne dla obu stron i jeśli faktycznie nic się nie zmieniło, masz pełne prawo czuć się zawiedziony i odejść. Z takim argumentem trudno jest dyskutować. Postaraj się wybrać jeden szczery powód, dla którego uważasz, że rozstanie to jedyne zdrowe rozwiązanie. I trzymaj się go. W trakcie rozmowy możesz być poproszony o podanie innych, ale nie strzelaj nimi jak z automatu. Tylko najważniejsze sprawy, bez rozwadniania wywodu. Są jednak rzeczy, o których zdecydowanie nie powinieneś mówić. Przede wszystkim nie mów nic, co może Twoją partnerkę bezpośrednio dotknąć. Nie mów, że przytyła, że już Ci sie nie podoba, że nie dorasta poziomem intelektualnym do Ciebie, ani nic z takich rzeczy! Nie porównuj też jej do innych kobiet (zwłaszcza Twoich byłych!!!), ani Waszego związku do relacji innych par! Takie słowa mogą tylko ranić. Gdyby ktoś pytał mnie o zdanie, powiedziałbym, że to właśnie są przykłady niedojrzałych powodów do rozstania. Jeśli Ci się to zdarzyło, nigdy nie mów, że ją zdradziłeś! Niektórzy mogą uznać, że dobrym pomysłem będzie obrzydzenie siebie w oczach partnerki, żeby łatwiej odpuściła. Tymczasem byłby to okrutny cios. Co gorsza, jeśli ona była bardzo zakochana, mogłaby chcieć przebaczyć. Co wówczas?! Użycie argumentu (rzecz jasna, jeśli jest prawdziwy), że na horyzoncie pojawiła się inna kobieta, wbrew pozorom może nieco pomóc. Nie wdawaj się w szczegóły, ale pokaż w ten sposób, że sprawa jest poważna. Pamiętaj, żebyś unikał usprawiedliwiania się, bo każdy argument można jakoś zbić. Jeśli już nie kochasz i po prostu nie widzisz przyszłości dla tego związku… to wystarczy. Do miłości nie da się przekonać i kobieta też powinna to wiedzieć. > Konfrontacja Powyższe to tylko teoria, bo w trakcie rozmowy może się ona potoczyć bardzo różnie i tylko od zachowania zimnej krwi zależy czy damy się wmanewrować w obronę własnego stanowiska, czy też będziemy się trzymać z dala o tej gry. Im Twoja partnerka będzie lepiej przygotowana do rozstania, tym lepiej dla Ciebie. Temu właśnie służą wcześniejsze rozmowy o wspólnych problemach. Najgorzej byłoby przyjść z dnia na dzień i powiedzieć „Odchodzę!”. W szoku, każdy z nas szukałby racjonalnego wyjaśnienia tej sytuacji i szybkiego jej rozwiązania. Jeśli mielibyśmy się czego chwycić, tym byśmy się ratowali. Takimi dryfującymi kłodami są argumenty chcącego się rozstać. Im jest ich więcej, tył łatwiej znaleźć kontrargument i starać się bronić związku. W przypadku powołania się na jakąś poważną przewinę, można zawsze wybaczyć. Żeby uniknąć zmiany zdania polecałem wcześniej dokładnie przemyśleć tę decyzję. Na tym etapie nie powinieneś już się wahać (wyjątkiem będzie sytuacja, w której dowiesz się czegoś bardzo istotnego, z czego nie zdawałeś sobie sprawy). Jeśli chcesz się rozstać sprawnie i bez zbędnego ranienia, powinieneś trzymać się swojej linii i chłodno odpowiadać na pytania i zarzuty. Pamiętaj też, że rzecz nie dotyczy rozumu, tylko emocji, których już zabrakło. Przeciwieństwem miłości jest jej brak. I to ten brak powinien być ostatecznym powodem do rozstania. W dodatku nie brak chwilowy, ale dłuższy, poważniejszy, nie dający nadziei. Po rozstaniu Samo rozstanie to jeszcze nie wszystko. Klasę musisz okazać też później. Pamiętaj, że niekiedy nawet kilka miesięcy minie nim była partnerka w pełni pogodzi się z Twoim odejściem. Czy jest szansa na zachowanie dobrych relacji, przyjaźnienie się? Niestety nie masz się co na to nastawiać. Jeśli jej miłość została zawiedziona, najlepiej zrobisz znikając z jej życia. Nie dawaj żadnych nadziei. Tylko wtedy pomożesz jej szybko się pozbierać. Rzecz jasna, w razie spotkania nie unikaj jej, ale dokładnie kontroluj swoje zachowanie. Jeśli nie ustalicie tego od razu, nie żądaj niezwłocznego zwrotu swoich rzeczy, które zostawiłeś u niej w domu. To byłoby małostkowe. Poczekaj z tym na dobry moment. I nie afiszuj się nową dziewczyną. Jeśli odszedłeś do innej, lepiej przez jakiś czas unikajcie przypadkowych spotkań z byłą i jej bliskimi. Plotki i tak powstaną, ale nie ma co ich karmić. Chyba nie chcesz, żeby mówiło się, że prawdopodobnie zdradzałeś swoją poprzednią partnerkę. Nie zachowuj się też jak samiec spuszczony ze smyczy. Pamiętaj o zachowaniu klasy! Nie zapomnij też, że gentleman nie opowiada o swoich byłych obecnym partnerkom ani przyjaciołom. Nic im do tego. > Podsumowując W rozstaniach z klasą chodzi o to, żeby świadomie podjąć decyzję i ją zrealizować jak najmniej krzywdząc opuszczaną partnerkę i własne dobre imię. Jesteś winien szczerość kobiecie, ale dobrze przemyśl, czy musi ona znać wszystkie szczegóły. Postaraj się wysyłać klarowny komunikat, pozwól jej znienawidzić Ciebie i daj jej odpocząć od Twojej obecności. Niemniej mam nadzieję, że nie będziesz musiał korzystać z tej wiedzy. *** To był jeden z najtrudniejszych artykułów na tym blogu i wiem, że wiele osób z licznymi punktami nie będzie się zgadzało. Napiszcie proszę w komentarzach co Wam tu nie pasuje i dlaczego, a także jakie metody sami uważacie za lepsze. PS Serdecznie dziękuję przyjaciołom i czytelnikom, którzy pomogli mi przy powstawaniu tego wpisu. Jak zachowuje się Skorpion po zerwaniu? Jak radzi sobie z zakończeniem związku? Czy są szanse, by go odzyskać? Jeśli szukasz odpowiedzi na jedno z tych pytań, koniecznie przeczytaj ten artykuł. Zodiakalny Skorpion jest znakiem należącym do żywiołu Wody. Targają nim silne emocje. Jeśli chcesz się przygotować na to, co nastąpi po zakończeniu związku, skorzystaj z poniższej listy. Dowiesz się z niej wszystkiego, co warto także: Jak odzyskać zodiakalnego Skorpiona? Oto najprostszy sposóbKobieta i mężczyzna Skorpion w miłości. Jak radzą sobie z rozstaniem?Zodiakalne Skorpiony traktują miłość niemal jak obsesję. Na każdym etapie związku mają tendencję do zakończeniu relacji na pewno nie będą się zachowywać spokojnie. Chcesz wiedzieć, czego się spodziewać po zerwaniu ze Skorpionem? Poniżej znajdziesz 5 najważniejszych także: Jak podrywa Skorpion? Po czym poznać, że mu się podobaszZodiakalny Skorpion po rozstaniu - czego się po nim spodziewać?Zastanawiasz się, jak Skorpion radzi sobie z zakończeniem związku? Oto 5 najczęściej występujących reakcji:1. "To jeszcze nie koniec!"Pierwszą reakcją Skorpiona na zerwanie relacji będzie wyparcie. Nie przyjmie do wiadomości, że ktoś chce od niego odejść. Na wszystkie sposoby będzie usiłował zatrzymać przy sobie partnera, prowokując kolejne dyskusje. Jednym z najczęstszych sposobów, jakie wykorzystuje Skorpion w takich sytuacjach, jest przekonywanie drugiej osoby, że nie wszystko jeszcze zostało Uprze się, by mieć ostatnie słowoJeśli były partner Skorpiona nie ma ochoty na niekończące się tyrady, będzie musiał się nieźle nagimnastykować. Ten znak zodiaku chce wygrać każdą kłótnię. Nie spocznie też, dopóki nie przekona kogoś do swojego zdania (czyli np. do tego, by nie rozstawać się wcale). Prawdopodobnie nie będzie innego wyjścia, jak tylko uciec i nie odbierać telefonu. Wtedy jednak trzeba być przygotowanym na to, że Skorpion wpadnie z niezapowiedzianą wizytą. 3. Wzbudzi w byłym partnerze poczucie winyZodiakalne Skorpiony bardzo przywiązują się do ludzi i są skłonne do poświęceń. Czasem jednak robią to wtedy, kiedy partner wcale je o to nie prosi. W ten sposób - jak sobie wyobrażają - stwarzają w jego życiu dług, który powinien spłacić. Jeśli tego nie zrobi, a dodatkowo nie zasypie Skorpiona podziękowaniami, pojawi się pretekst, by wmanipulować go w poczucie winy. "Ja tyle dla ciebie zrobiłem/am, a ty tego nawet nie doceniasz" - to typowe dla tego znaku Zachowa się jak gdyby nigdy nicTo chyba najtrudniejsza cecha Skorpiona przy rozstaniu. Ten znak zodiaku odczuwa intensywne emocje, bywa konfliktowy i agresywny, a także lubi dramatyzować, jednak... po kilku godzinach zupełnie mu przechodzi, a po tygodniu nawet nie pamięta o awanturze. Cóż z tego, że groził zerwaniem kontaktu na zawsze, rozprawą w sądzie czy zemstą. W przekonaniu Skorpiona były to tylko słowa wypowiedziane pod wpływem złości i nie ma sensu traktować ich Wszystko wybaczyJeśli partner zechce wrócić do Skorpiona, z pewnością będzie miał na to szanse. Ten znak zodiaku ma mnóstwo pretensji i ciągle by się o coś kłócił, ale szybko zapomina, o co właściwie się gniewał. Oczywiście, aż do czasu następnej awantury. Skorpiony są pamiętliwe, jednak chcą, by myślano, że są skłonne wspaniałomyślnie przymykać oko na cudze wady i także: Horoskop partnerski dla Skorpiona. Z kim możesz stworzyć udany związek?Szukasz miłości? Sprawdź, kto do ciebie pasuje: W którym kwartale wypada data twoich urodzin? styczeń - marzec kwiecień - czerwiec lipiec - wrzesień październik - grudzień Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 13 ] 1 2019-07-12 14:13:31 Ostatnio edytowany przez mystic (2019-07-12 14:15:52) mystic Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-16 Posty: 16 Temat: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? W ostatnim czasie czytam trochę na temat urwanego kontaktu tak po prostu z dnia na dzień bez słowa. Ktoś jednego dnia śmieje się z Tobą, rozmawia, przytula, a dzień później staje się inną osobą, zimną, oschłą unika się dlatego ponieważ 2 miesiące temu spotkało to mnie. Po wspólnym weselu (ona jako moja osoba towarzysząca) naglę zerwała kontakt. Tak po prostu. Zaznaczam, że mieliśmy dobry kontakt ze sobą. Dzień przed weselem spędziliśmy prawie cały razem na wspólnym spontanicznym wyjeździe. Na weselu też było ok, "nie odwaliłem" niczego co spowodowałoby że się miała wstydzić. Była wspólna zabawa, wspólna zabawa do 5 rano. Spaliśmy w jednym łózku, do niczego nie doszło tylko to tego, że się do niej przytuliłem i objełem. W poniedziałek była już inna zimna i oschła. Nie naciskałem nie robiłem z siebie raz próbowałem się z nią skontaktować 2 tygodnie temu odrzuciła moje połączenia. Napisałem jej tylko, że jest mi przykro, że trektuje mnie jak powietrze po tym co razem przeżyliśmy. Jak wiadomo nic nie odpisała. Trudno boli, nie chcę się narzucać jestem już dorosły (ja 32 ona 29 lat).W mojej głowie pojawiają się już różne pytania dlaczego tak postąpiła. Czy chodziło o to żeby się dobrze pobawić na weselu i zlać faceta (mimo, że to ona jakiś okres czasu temu bardzo starała się abym ją zauważył), czy może o to co kompletnie nie mieści mi się w głowie że się z nią po poprawinach nie w luźnej rozmowie dała mi do zrozumienia, że bardzo dawno dostała od faceta kwiaty. Idać tym krokiem wpadłem na pomysł, żeby w dniu wesela przed uroczystością jak po nią podjadę dać jej mały bukiecik kwiatów (3 różowe róże). W tym dniu wypadały jej możecie się wypowiedzieć jak wy kobiety takie zachowanie interpretujecie? 2 Odpowiedź przez anderstud 2019-07-12 14:55:12 anderstud Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-30 Posty: 2,766 Wiek: 43 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? mystic napisał/a:W ostatnim czasie czytam trochę na temat urwanego kontaktu tak po prostu z dnia na dzień bez słowa. Ktoś jednego dnia śmieje się z Tobą, rozmawia, przytula, a dzień później staje się inną osobą, zimną, oschłą unika się dlatego ponieważ 2 miesiące temu spotkało to mnie. Po wspólnym weselu (ona jako moja osoba towarzysząca) naglę zerwała kontakt. Tak po prostu. Zaznaczam, że mieliśmy dobry kontakt ze sobą. Dzień przed weselem spędziliśmy prawie cały razem na wspólnym spontanicznym wyjeździe. Na weselu też było ok, "nie odwaliłem" niczego co spowodowałoby że się miała wstydzić. Była wspólna zabawa, wspólna zabawa do 5 rano. Spaliśmy w jednym łózku, do niczego nie doszło tylko to tego, że się do niej przytuliłem i objełem. W poniedziałek była już inna zimna i oschła. Nie naciskałem nie robiłem z siebie raz próbowałem się z nią skontaktować 2 tygodnie temu odrzuciła moje połączenia. Napisałem jej tylko, że jest mi przykro, że trektuje mnie jak powietrze po tym co razem przeżyliśmy. Jak wiadomo nic nie odpisała. Trudno boli, nie chcę się narzucać jestem już dorosły (ja 32 ona 29 lat).W mojej głowie pojawiają się już różne pytania dlaczego tak postąpiła. Czy chodziło o to żeby się dobrze pobawić na weselu i zlać faceta (mimo, że to ona jakiś okres czasu temu bardzo starała się abym ją zauważył), czy może o to co kompletnie nie mieści mi się w głowie że się z nią po poprawinach nie w luźnej rozmowie dała mi do zrozumienia, że bardzo dawno dostała od faceta kwiaty. Idać tym krokiem wpadłem na pomysł, żeby w dniu wesela przed uroczystością jak po nią podjadę dać jej mały bukiecik kwiatów (3 różowe róże). W tym dniu wypadały jej możecie się wypowiedzieć jak wy kobiety takie zachowanie interpretujecie?Nie jestem kobietą, ale się wypowiem, bo mnie krew nagła zalewa jak widzę takich ...I po co robisz z siebie już nie powiem co? Olewa, nie odzywa się, odrzuca połączenia, co jeszcze ma zrobić, żebyś się odczepił?Nie chce to nie chce, daj jej spokój i zajmij się czymś. Mało dziewczyn na świecie, żeś się uparł akurat na tą, która ma ciebie gdzieś?Szkoda zdrowia i nerwów, nic nie zdziałasz, a tylko się przed nią ośmieszasz z każdym głupim pomysłem (jak np. kwiaty) coraz bardziej. Nie udzielam rad. Oferuję sarkastyczne uwagi. 3 Odpowiedź przez balin 2019-07-12 15:02:29 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne?Ciągle myślisz o dziewczynie, która 2 miesiące temu puściła Cię w trąbę? 32 lata facet. 4 Odpowiedź przez Cyngli 2019-07-12 19:52:47 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? Przypuszczam, że nie potrafiła Ci powiedzieć wprost, że nie jest już Tobą zainteresowana. Przykre i niekulturalne, ale zdarza o tym myśleć i zajmij się sobą. To najlepsze, co możesz teraz zrobić. 5 Odpowiedź przez Istotka6 2019-07-12 19:54:20 Istotka6 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-30 Posty: 2,146 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? Ja się nie zgodzę z przedmówcami, kwiaty na imieniny i jako dla osoby towarzyszącej na wesele to bardzo dobry pomysł ! Ja bym się ucieszyła bardzo bo to miłe, fajnie że się nie dobierałes do niej, pokazałeś klasę Według mnie nie ma Tobie co zarzucić, to że dzwoniłeś to też nie jest źle, wykazałes inicjatywę a że ona nie przyjęła i zachowała się niedojrzale nawet jakbyś jej nie zainteresował to cóż, nie Twój problem bo mogła odebrać lub nawet napisać że było fajnie ale tu się zamyka temat, no i to tyle, według mnie żaden problem wysłać SMS. Autorze, zapomnij już o niej Nie ma rewolucji, jeśli nie ma buntu. 6 Odpowiedź przez ulle 2019-07-12 20:44:08 ulle Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,646 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne?Autorze, twoje zachowanie było i jest, zarówno w czasie trwania znajomości, jak i po jej zakończeniu, zupełnie normalne i prawidłowe. To ta dziewczyna zachowała się beznadziejnie. Przestań analizować jej intencje, tylko przyjmij do wiadomości, że na pewno nie były dobre. Po prostu są tacy ludzie i tyle, a tego rodzaju buraczane zachowania rzeczywiście są coraz bardziej powszechne, ponieważ wiemy kto do nas dzwoni. Kiedyś, kilka lat temu ja też zachowałam się po chamsku. Poznałam pewnego faceta, spotkaliśmy się parę razy i właściwie dawałam mu do zrozumienia, że byłabym nim zainteresowana, chociaż tak naprawdę gość od początku mi nie leżał. Nie chciało mi się jednak tłumaczyć przed nim. Facet dzwonił do mnie i dzwonił, a ja nie odbierałam, w końcu zadzwonił mi przed północą, gdy już spalam, wkurzona odebrałam, bo bałam się, że będzie wydzwaniał po nocach i on do mnie " Urszula martwiłem się o ciebie, dlaczego nie odbierałaś", na co ja " nie odbierałam, bo nie chcialam', więc on "no tak, ale mogłaś chociaż odebrać" i wiesz co mu powiedziałam " mogłam odebrac ale nie musiałam" a on " no wiesz jestem zaskoczony, nie spodziewałem się czegoś takiego po tobie. 7 Odpowiedź przez 2019-07-13 03:27:21 Net-facet Nieaktywny Zawód: analiza danych Zarejestrowany: 2019-01-26 Posty: 1,372 Wiek: 26 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne?Twoje zachowanie raczej nie było złe, nie umiem znaleźć żadnych Twoich błędów, aczkolwiek tak jak pisze anderstud, ja odpuściłbym szybciej. Może być np. tak, że dziewczyna początkowo wahała się czy chce z daną osobą mieć kontakt, coś nie pasowało, ale nie chciała od razu tego kończyć bo np. uważała że może nie poznać nikogo fajniejszego, lub że nie chce zachować się w niekulturalny sposób. Wygląda jednak na to, że przyszedł moment, gdy podjęła taką decyzję - mogło to mieć różne przyczyny, np. poznanie kogoś kto dla niej był ciekawszy. To tylko spekulacje, prawdziwej przyczyny niestety raczej nie poznamy:) powodzenia w przyszłości:) 8 Odpowiedź przez uleshe 2019-07-13 14:18:45 uleshe Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-11-21 Posty: 572 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? Nie napisałeś jak długo byliście parą i czy w ogóle parą byliście. Bo może po prostu zaprosiłeś ją na wesele ona się zgodziła zrobiła swoje i uznała że już nie chce kontynuować znajomości. Też bym na twoim miejscu pomyślał że to dlatego że oczekiwała że się będziesz do niej dobierał. A tak zostałeś kolegą a z takim to nie ma potrzeby wylewnie się żegnać. 29 lat to już kobieta a nie nastolatka więc takie kończenie znajomości z jej strony no to poniżej poziomu. Zastanawia mnie czemu tak się zachowała czy po prostu ze strachu czy jej się nie chciało tłumaczyć. Bo może wiedziała że tak łatwo nie odpuścisz i że będziesz roztrząsał z nią powody jej odejścia i nie pogodzisz się z tym. Najbardziej prawdopodobne to to że po prostu 'nie miała' czasu aby to z Tobą poprawnie zakończyć bo jej myśli tak naprawdę zawsze zaprzątał ktoś inny. Ty się do niej nie dobierałeś ale ona do Ciebie też nie .Byś może dawała Ci jakieś sygnały że nie jesteś facetem na całe życie ale byłeś zaślepiony na to kombinując z kwiatami i tym weselem. 9 Odpowiedź przez mariusz30 2019-07-13 14:19:56 mariusz30 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-02-18 Posty: 161 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? mystic napisał/a: Spaliśmy w jednym łózku, do niczego nie doszło tylko to tego, że się do niej przytuliłem i tam ekspertem nie jestem, ale coś mi się zdaje, że właśnie tu leży problem. Zgodzi się ktoś zemną? 10 Odpowiedź przez Anulka1987 2019-07-13 15:32:03 Anulka1987 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-11-27 Posty: 202 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne?Takie sytuacje się zdarzają i nic na to nie poradzimy ,ludzie są różni a czasami najłatwiej schować głowę w piasek . Ja miałam kiedyś taka sytuacje ,że po 2 spotkaniach facet zerwał kontrakt ,potem odnowił ,potem zerwał . Trwało to jakiś rok , że odzywał się sporadycznie . Przypadkiem się dowiedziałam ,że po prostu miał żonę i 2 dzieci . W moim ostatnim związku też skończyło się tak ,że ex mnie zaczął unikać i zerwal kontakt właściwie . Pewnie chcąc uniknąć poważnej rozmowy a zakończyć no ,ale pewności nie mam . Czasami tak po prostu jest i trzeba się z tym pogodzić ,że ta druga strona nie chce kontaktu . Najlepsza reakcja na to jest brak reakcji czyli olewka . 11 Odpowiedź przez Wacław666 2019-07-14 08:57:07 Ostatnio edytowany przez Wacław666 (2019-07-14 08:58:00) Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? mariusz30 napisał/a:mystic napisał/a: Spaliśmy w jednym łózku, do niczego nie doszło tylko to tego, że się do niej przytuliłem i tam ekspertem nie jestem, ale coś mi się zdaje, że właśnie tu leży problem. Zgodzi się ktoś zemną?O tak kobieta ewidentnie chciala po prostu seksu, przeciez to normalne, ze jak sie spotykacie razem, jest milo to i seks powinien byc. Coraz czesciej widac, ze faceci po prostu boja sie w obecnych czasach zaczynac temat seksu, czaja sie, czekaja na sygnal od kobiety, ktory nie nadchodzi, bo ona czeka az facet sam zainicjuje. Pogadac i milo spedzic czas to kobieta moze z kolega/kolezanka. Pewnie po tym poczula sie nieatrakcyjnie, nie chcialo jej sie czekac az w koncu podejmiesz inicjatywe, wolala poszukac innego bardziej konkretnego faceta. 12 Odpowiedź przez McMiodek 2019-07-14 09:26:48 McMiodek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-25 Posty: 3,923 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? Wacław666 napisał/a:mariusz30 napisał/a:mystic napisał/a: Spaliśmy w jednym łózku, do niczego nie doszło tylko to tego, że się do niej przytuliłem i tam ekspertem nie jestem, ale coś mi się zdaje, że właśnie tu leży problem. Zgodzi się ktoś zemną?O tak kobieta ewidentnie chciala po prostu seksu, przeciez to normalne, ze jak sie spotykacie razem, jest milo to i seks powinien byc. Coraz czesciej widac, ze faceci po prostu boja sie w obecnych czasach zaczynac temat seksu, czaja sie, czekaja na sygnal od kobiety, ktory nie nadchodzi, bo ona czeka az facet sam zainicjuje. Pogadac i milo spedzic czas to kobieta moze z kolega/kolezanka. Pewnie po tym poczula sie nieatrakcyjnie, nie chcialo jej sie czekac az w koncu podejmiesz inicjatywe, wolala poszukac innego bardziej konkretnego no, litości. Jakby i ona miała na niego ochotę, to leżąc razem, w jednym łóżku nie miałoby znaczenia, kto zainicjuje seks. Po prostu by to samo z siebie "wyszło"...albo samo by w sumie "weszło" Chyba że kolega jest tak nieogarnięty, że totalnie nie ogarnął jej mowy ciała. No ale aż tak, żeby nie zauważyć tego pod jedną kołdrą? W takiej sytuacji chyba nie trzeba mówić werbalnie "To teraz się poseksimy" ? Chyba, że laska leżała jak kłoda i jak Śpiąca Królewna czekała aż ja dosięgnie "miecz przeznaczenia". No ale wtedy to się nie ma kim przejmować i na miejscu Autora miałabym wywalone na laskę, przy której trzeba zgadywać jej życzenia - Dokąd idziesz?- Nie wiem- odpowiedział Włóczykij . Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy. 13 Odpowiedź przez Wacław666 2019-07-14 09:42:50 Ostatnio edytowany przez Wacław666 (2019-07-14 10:03:06) Wacław666 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-08-15 Posty: 134 Odp: Nagłe zerwanie kontaktu - takie to modne? Nic sie samo nie zrobi, ktos musi zaczac. Jak bym lezal w lozku z laska to sam bym zaczal ja delikatnie calowac, piescic i nie czekal na jej inicjatywe, bo bym sie nie doczekal. Jesli nie bylo by reakcji negatywnej to szedl bym ta szybka rezygnacja ze znajomości, blokowanie kontaktu to znak czasu. Kiedyś nie było tindera, badoo, internetu. Teraz kobiecie dużo łatwiej poznać faceta. Kiedyś bardziej się skupiało na pracy nad realacją, teraz jak co nie pasuje szybko szuka się innego. Posty [ 13 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Skip to content Brak kontaktu – reakcja Brak kontaktu – reakcjaChłopiec Papuśny2017-09-16T10:51:04+02:00 Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 20) Witam. Nigdy nie lubiłem gdy nastawała cisza. Czy to w rozmowie przez telefon, czy w trakcie osobistej rozmowy, czy to jak telefon milczy nie dostaję żadnych wiadomości na GG, czy sms. U mnie pił ojciec. Matka też nie raz potrafiła dać w palnik, ale to ojciec jest alkoholikiem. Gdy po sobotnich imprezach następował niedzielny poranek, obydwoje leżeli w łóżku. Godzina 10, potem 12… Zawsze trzeba było być cicho, bo rodzice śpią. Skacowani np. obydwoje. I albo wstawali, matka robiła obiad, albo zaraz były wyzwiska i kłótnie. Sprawdzanie zeszytów, lanie po łbie za pały (ojciec nie potrafił uczyć, zawsze darł ryja). Niedziela kojarzy mi się teraz ze stresem, że trzeba w poniedziałek iść do pracy, czy cokolwiek zrobić. Gdy matka spała, pytałem się czy wstaje i tu było milczenie. Oczekiwanie n najgorsze. Teraz przechodzę trudną relację (albo i nie przechodzę, bo nie istnieje?). Dzwonię, piszę smsy, a z jej strony zero odzewu. By napisała delikatnie co jest grane (ponoć problemy), czy odchrzań się ode mnie, nie chce nic. To zwykłe milczenie… I człowiek nie wie co jest grane, na czym stoi. Ze zwykłego szacunku, chyba by wypadało coś odpisać, to milczenie. Człowiek nie wie jak ma się zachować, co myśleć, czy to jego wina, czy nie. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z czymś takim. Zawsze po jakimś czasie dostawałem była jedna i znów milczenie. O co chodzi? Papuśny widać cos z jej strony nie zagrało albo nie jest szczera. może ma kogoś, może chciała sie pocieszyć przy Tobie, dowartościowac albo zwyczajnie nie wie co napisać, jak powiedzieć, że nie jest zainteresowana. Trudno powiedzieć tak naprawdę. Przyznam, ze ja czasem robię podobnie bo cos tam mi nie odpowiada, ale nie mam ochoty tłumaczyć co mi nie pasuje, bo wywiązuje sie z tego niepotrzebna dyskusja. I 100 pytań do…Za bardzo wziąłeś do siebie tą znajmośc. Odpuść sobie, zrobiłeś co mogłeś, nie masz wpływu na to jak zachowa się druga osoba. A nie warto się przejmować rzeczami na które nie mamy wpływu. I z tego co pamietam, poznałes ja przez neta. Jesli się nie spotkaliście w real to to co niej myślisz to wyłacznie Twoje wyobrażenie. Nabierz dystansu, rób swoje i zyj dalej Papciu Kochany! Mogę powiedzieć Twojej ex-koleżance, że nie wie co straciła. Jedynie mogę powiedzieć takim pustym laskoom, „Jeśli nie zamierzają się z gościem spotykać, to nich nie mieszają mu w głowie” PZDR Dla mnie „tak” to „tak”, „nie” to „nie”. Nie ma nic pomiedzy. Jezeli napisala, ze jak bedzie cos nie tak to napisze. To uwierzylem. To ze ma problem jakis tez. I nie jest problemem napisanie: nie pisz, odezwe sie za jakis czas, albo daj sobie dla niektorych niestety jest. Ale rozkminianie czemu nie napisała nic nie da. A Ty jestes zbyt łatwowierny. Czasem się tak mówi jak się chce kogoś spławić. I powiem Ci jako kobieta, że takie wypisywanie smsów i wydzwanianie jest delikatnie rzecz ujmując wkurzające. Ty już zrobiłeś swoje, teraz jej kolej, a skoro jest cisza to olej i tyle. Poznałeś ją chociaż w realu? No i nie dzwonie i nie na tydzien starczy. Tyle zajmuje rozkminiam czemu nie napisala. Jestem tylko lekko wkurzony. Miałem jechac wlasnie we wrzesniu. A ty jak bys sie zachowala, jakbys jednego dnia rozmawiala jakby nigdy nic, a potem cisza. Zero odezwu. Kurwica by cie zzarla. To jak ty chcesz poznac kogos nie dzwoniac do niego? Wystarczylo by by napisala „odwal sie” to juz dawno dalbym sobie spokoj. No i nie nagabywalem jej ciagle jak insynyujesz Nie zżarła by mnie kurwica, bo ja się nie angazuję w internetowe znajomości. Jak mozna w ogóle zafascynować się kims nie spotkawszy tej osoby w realu?! Miałam sytuację, ze poznałam faceta w necie, przyjechał do mnie i mówił, ze mu się podobam itd, ze on widzi nas razem, dzwonił codziennie. Az z dnia na dzień przestał sie odzywac. Nic nie zrobiłam, olałam go tez. Zrozum tez Papusny, że jak nie ma kontaktu w real to są małe szanse, żeby utrzymać taka znajomość. A to, że ona się nie odzywa to świadczy o niej. Zrobiłeś co mogłeś, uważam, że powinieneś szukać dalej i miej na uwadze, że nie każdy tak jak Ty czy ja szuka związku w necie. Niektórzy sa tam tylko po to, aby się dowartościowac, sprawdzić sie albo szukają tylko przygód. Nakręcasz się na coś czego nie ma a potem wielki zawód. Naiwny jestes jak dziecko Cos w tym jest co piszesz. Do tej pory moje zwiazki byly zwiazane z netem:-) Tak poznalem swoja niedoszla zone. Byla moja czytelniczka. Moze pora zaczac od reala. Nie twierdzę, że nie mozna nikogo sensownego spotkać w necie, ale trzeba mieć szczęście i jak najszybciej przenosić znajomość w real, bo inaczej można niepotrzebnie stracić czas. Też jakiś czas szukałam w necie. Ale nie spotkałam nikogo kto by mi odpowiadał, więc już nie szukam. Wcale. Lepiej zająć się sobą. Idź na grzyby Papuśny, może jakas łania się koło ciebie zakręci 😉 Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 20) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.

reakcja faceta na zerwanie kontaktu